VI.6+ czyli mocno na Jurze, ale nie tylko…

W ostatnią niedzielę Kuba Jodłowski zrobił na Gołębniku drogę Hop za VI.6+. Na drogę składają się: bardzo czujna płyta (6.4+), bania i 3 syte ruchy. Kuba przystawiał się do drogi od dłuższego czasu i właśnie te 3 ostatnie ruchy go zrzucały, choć zdarzało się spadać z płytki. Tym razem nareszcie udało się połączyć wszystko w całość i droga padła!

Marcin Nowogródzki w bardzo dobrym stylu sieknął na Sokolicy drogę Golumek konfucjusz kurt VI.5. Po szybkim zapoznaniu się z przechwytami ze zjazdu uderzył i bez odpadnięcia doszedł do stanu. Niestety okazało się, że jest to stan pośredni… Tydzień później Marcin wrócił z większą liczbą ekspresów i tym razem skończył drogę we właściwym stanowisku. Jak pisze autor przejścia: Piękna linia, onieśmielająca długością w super formacji. Żaden z przechwytów nie ma więcej niż VI.3 😉
Do tego Marcin zrobił Nienasycenie VI.4+/5 w PP.

Stefan Madej z kolei korzystając z niezłej pogody i końcówki wakacji udał się w Tatry, gdzie z Michałem Kwiatkowskim zrobili w ciągu jednego dnia:

wariant Hobrzański–Kosiński za VII-, następnie Kant Hakowy VII- i na koniec po odłożeniu dużej części żelastwa, Stefan wciągnął wszystkie wyciągi Wachowicza VIII, wszystko padło w stylu OS!

Wcześniej podczas pobytu na Jurze Stefan zrobił:
Sodomia Doskonała VI.5+ RP
Władca Pierścieni VI.5 RP 3pr
Krytyka Czystego Rozumu VI.5 RP
Massive Attack VI.4 OS

Gratulacje świetnych przejść i oby pogoda dopisywała bo szkoda tej mocy!