Calanques

Calanques

subiektywna ocena miejsca: ******

opracowanie: Marek Soszka
zdjęcia: Jakub Radziejowski, Marek Soszka

Rejon

Calanques, południowa Francja (wybrzeże).

Rodzaj wspinania

Jest to rejon niezwykły i piękny, a wspinaczkowo bardzo urozmaicony. Podzielony jest na 12 sektorów, w których znajduje się 60 murów i turni. Każdy sektor jest niepowtarzalny ze względu na charakter dróg wspinaczkowych, krajobraz, dostępność i klimat miejsca. Skała to przeważnie biały wapień o dobrym tarciu z płytowymi formacjami. Są też mniejsze i całkiem duże przewieszenia z brązowego wapienia o charakterystycznej rzeźbie.

Drogi łatwe i średnio trudne można znaleźć w dużych ilościach prawie we wszystkich sektorach. Drogi trudne do 8c znajdują się w okolicach zatoki Sugiton, w sektorach Paroi de Toits i Grotte de L’ours, ponadto w sektorze Goudes.
Charakterystyczne dla Calanques są wspinaczki kilkuwyciągowe o małych i średnich trudnościach w pewnej skale i pięknej scenerii. Większość z nich jest w pełni ubezpieczona, pozostawiono jednak część historycznych dróg, na które trzeba zabrać kości i pętle. Takie tury znajdują się w całym rejonie.

Trzeba zaznaczyć, że poszczególne sektory różnią się znacznie charakterem. Są takie, jak En Vau i Sugiton, gdzie panuje plażowa atmosfera ze wszystkimi jej urokami i mankamentami. Wystarczy jednak godzina marszu od tych miejsc i można znaleźć się w dzikiej scenerii, pod ścianami z dziesiątkami dróg, gdzie przez wiele dni nikt nie zajrzy. Można tam robić wielowyciągowe drogi w zupełnym odosobnieniu. Problemem jest brak słodkiej wody. Takie są sektory: l’Oule i Castelvieil tuż obok En Vau oraz Devenson łatwiej dostępny z Sugiton lub z morza.
W wielu miejscach można wspinać się nad powierzchnią morza, np. w En Vau i Castelvieil. Natomiast wspinaczka na Grande Candelle czy Cathedrale ma zdecydowanie charakter górski. Bardzo oryginalne są trawersy biegnące nad wodą, zwłaszcza te, które pozwalają okrążyć półwysep. Mają one długość nawet do kilometra i często jedyna możliwość wycofu to ucieczka na statek. Należy wybierać się na nie tylko, gdy morze jest spokojne.
Znajdzie się tu też coś dla miłośników hakówki i tak na la Cathedrale znajduje się piękny przewieszony filar z trzema drogami o trudnościach A2 – A3. La Paroi Concave w łatwo dostępnej części sektora Devenson oferuje 35 m. wywieszenia na kilku wyciągach z drogami A3 – A4 i miejscem na nowe.

Wspinać się można cały rok. Latem pogoda murowana, gorąco, ale można znajdować zacienione skały o każdej porze dnia. Szczególnie trudne jest wówczas działanie w odległych sektorach (brak słodkiej wody).
Zimą bywa za zimno, wieje Mistral, ale można się przed nim chować na ścianach osłoniętych od wiatru. Na wypadek deszczu czynna jest grota l’Ours.

Dokładne położenie oraz dojazd

Masyw Calanqes rozciąga się między Marsylią i Cassis na długości 15 km. (Francja). Ze wspinaczkowego punktu widzenia każda zatoka stanowi osobny rejon. Można je podzielić na te dostępne z Marsylii i z Cassis. Najbliżej Marsylii jest Falaises Urbaines, dalej nad morzem Les Goudes, Marseilleveyre, Sormiou i Morgiou. Dalej docieramy przez miasteczko akademickie Luminy, gdzie można dojechać autobusem z centrum. Stąd już na piechotę osiągamy zatokę Sugiton i okoliczne: grotę i’Ours, Candel i Devenson.

topo_01_resize.jpg
topo_02_resize.jpg
topo_03_resize.jpg

Od Cassis można dotrzeć do zatoki En Vou i okolicznych sektorów: l’Oule, Castelviele, Miou oraz Cap Canaille, leżącego na wschód od Cassis.

Prywatne doświadczenia

Doskonały rejon wakacyjny, odpoczynkowy. Polecam bardzo wspinaczom mało i średnio zaawansowanym. Trzeba wspiąć się na ponad 100 m. ścianę nad wodami En Vau. Polecam też wycieczkę na G. Candelle. Sportowcy powinni trafić do Sugiton z dużym zapasem spręża, bo klimat i krajobraz rozleniwia.

Noclegi i inne patenty

Biwakowanie na terenie Parku jest zabronione, ale tolerowane. Oznacza to, że można zapoznać się z żandarmami, mogą nas wyprosić i mają do tego prawo. Zdarza się to jednak bardzo rzadko, tylko gdy zaistnieją szczególne powody. Niewątpliwie należy przestrzegać zakazu palenia ognisk. Nie wypada również zostawiać rozbitych namiotów. Bywa też, że obowiązuje zakaz wstępu do Parku z powodu zagrożenia pożarowego. Pożary w „Kalankach” są niestety częste.
Nigdzie w „Kalankach” nie ma słodkiej wody, trzeba ją przynosić, bądź przywozić statkiem.
Najbardziej popularne miejsca biwakowe i wspinaczkowe, to Sugiton dostępne od Luminy i En Vou od strony Cassis. W Sugiton śpi się pod okapem na plaży naturystów lub nad nią, pod sektorem Pierre Tombees, gdzie praktykowane było rozstawianie namiotów. Ponadto w niepewną pogodę można zamieszkać w grocie l’Ours. Wodę trzeba przynieść z Luminy, ok. 1 godziny drogi.
W zatoce En Vou biwakuje się w okolicy plaży, która w ciągu dnia jest pełna plażowiczów przypływających tu statkami. Nie widziałem, by ktoś rozstawiał tu namiot. Można tu dostać się statkiem turystycznym z Cassis, zabierając cały sprzęt, zakupy i takie zapasy wody, jakie można sobie wyobrazić, lub na piechotę, szlakiem ok. 1 godziny drogi z Port Miou.
Na półwyspie ograniczającym zatokę En Vou od wschodu znajduje się mały domek – schronisko z paleniskiem, stołem i miejscami do spania.
Poważnym problemem jest zostawianie samochodu, jeżeli uznamy, że parking strzeżony w Cassis bądź Marsylii jest za drogi. Zdecydowanie odradzam parking w Luminy z powodu kradzieży oczywiście. Można próbować wjazdu na teren campusa, to jednak zależy od uprzejmości dozorcy.
W Cassis zostawialiśmy auto na ulicy i nic złego się nie przytrafiło.

Przewodniki i mapy, strony www

Istnieją przewodniki wspinaczkowe po całych „Kalankach” i po każdym sektorze z osobna.

Te obejmujące cały rejon, to:
„Les Calanques” 1997, G. Bernard, D. Gorgeon, C. Kern, B. Privat (dostępny w Klubie),
„Calanques Escalades Maritimes” 2002, J. L. Fenouil, 300 wybranych dróg.

http://mcalaques.free.fr/pratique.html – strona z informacjami o rejonie. W szczególności można tam znaleźć wykaz historycznych dróg dla smakoszy.

Inne

Oczywiście kąpiele. Woda jednak nawet latem nie zawsze jest ciepła, zależy to od prądów morskich i często się zmienia.
W samych „Kalankach” interesujące są szlaki turystyczne. Trzeba bardzo uważać, bo nie są dobrze oznakowane i bywają trudniejsze niż „Orla Perć”. Do zwiedzania oczywiście Marsylia. Cassis to ładne miasteczko z portem i zamkiem.

Galeria

castelvieil_resize.jpg en_vau_kopia_resize.jpg sektor_loule_resize.jpg
Castelveil
fot. Marek Soszka
Rejon En Vau
fot. Marek Soszka
Sektor Loule
fot. Marek Soszka
sugiton_resize.jpg sugiton_gr_candelle_socle_de_la_candelle_po_prawej_la_pa_resize.jpg sugiton_la_cathedrale_i_grande_candelle_resize.jpg
Sugiton
fot. Marek Soszka
Sugiton, Gr. Candelle, Socle de la Candelle, La Pa
fot. Marek Soszka
Sugiton La Cathedrale i Grande Candelle
fot. Marek Soszka
sugiton_socle_de_la_candelle_resize.jpg sugiton_widoczna_brazowa_skala_les_toits_resize.jpg wspin_w_calanques_resize.jpg
Sugiton. La Cathedrale i Grande Candelle
fot. Marek Soszka
Sugiton. Widoczna brązowa skała Les Toits
fot. Marek Soszka
Początek lutego w Calanques
fot. Jakub Radziejowski
wspin_w_en_vau_resize.jpg    
Wspinaczka w En Vau
fot. Marek Soszka