Dzieje się!

Ostatnie tygodnie pokazują,że klubowi zawodnicy dobrze przepracowali zimę. W skałach padają kolejne VI.6,na zawodach robi się gorąco, aż strach się bać!

 

W niedzielę na krakowskim Avatarze odbyły się zawody w prowadzeniu gdzie wystartował Romek Główka i Michał Łodziński „Marines” (Gorilla). Romek uplasował się na 8 miejscu, zaraz za finałem, a Marines wywalczył 4 pozycję.

leaders-open_avatar_2014-49
Marines na finałowej drodze fot. Justyna Gulka/Climb.pl

 

Relacja z zawodów Marinesa tutaj

W skałach kilka mocnych przejść, Maciek Bukowski (DMM, Edelweiss, Red Chili,Camper, wgore.pl) pokonuje Robota Obiboka VI.6 oraz fleshem Eldorado VI.5/5+. Jerzyk Laskowski ewidentnie dopiero się rozkręca i nabiera tempa, w minione wekeendy pokonuje Łowców Tralfamandrii VI.4+, Playboya VI.5 oraz Kaprys Bogów VI.5+.

Najczęstszy chyba warszawski bywalec Jury, Stefan Madej (Marmot, AlpinSklep) pokonał Chucka VI.6 i Bambo 3 VI.5 oraz potłukł Kant Finansowy VI.4+/5 OS

Jodłoś powraca do pisania bloga i zamieszcza swoje przemyślenia po startach międzynarodowych, warto spojrzeć. No a za miesiąc trzymać kciuki!