Puchar Polski dzieci i młodzików we wspinaczce na czas, Warszawa 2012

9 czerwca w Centrum Sportów Ekstremalnych MartJack Extreme Event, rozegrano zawody Pucharu Polski dzieci i młodzików we wspinaczce na czas. Organizatorem był Uniwersytecki Klub Alpinistyczny, przy wsparciu finansowym Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zawody odbyły się na świeżym powietrzu, w prawdziwie sielankowej atmosferze. Wystartowało 46 zawodników, w tym 28 dziewczynek i 18 chłopców. Dziewczynek jak to zwykle bywa, było o wiele więcej niż chłopców. Może za kilka lat wspinaczka przestanie być dyscypliną, w której dominują panowie?

Poziom zawodów był bardzo wysoki, a czasy uzyskane na 10- metrowych drogach, były zaskakująco niskie.

Pierwsze wystartowały młodsze dziewczynki. Pierwsze miejsce zdobyła po ekscytującej walce Maja Topolewska (UKA Agama), pokonując koleżankę z sekcji Anię Saloni. Trzecie miejsce  zajęła Alicja Kwiatkowska ze Skarpy Lublin. W kategorii młodszych chłopców również dwa pierwsze miejsca zajęli zawodnicy UKA Agama – Bartek Winiarek i Michał Grom, a trzecie miejsce Filip Chochół z sekcji Grimpi.

W kategorii dzieci – dziewczynki zwyciężyła Natalia Kałucka, przed siostrą Aleksandrą Kałucką (obie z MKS-Tarnowia) i Marceliną Matyjaszczyk (Skarpa Lublin).

W kategorii dzieci- chłopcy wygrał, jak zwykle niepokonany Rafał Bąk (Transformator), a za nim byli Miłosz Bujak (Skarpa Bytom) i Mateusz Saloni (UKA-Agama)

Najlepszy czas zawodów osiągnęła najszybsza młodziczka – Olga Lewicka (UKA-Agama). Najszybszym młodzikiem był Gerard Rechul (Skarpa-Lublin). Srebrny medal dostali- Natalia Woś (Skarpa-Lublin) i Adrian Kieraga (Skarpa-Lublin). Trzecie miejsce zajęli Jakub Obracaj (KW Jastrzębie) i Hanna Złotek (UKS Brzeszcze).

Oprócz wspinania organizatorzy zapewnili szereg innych atrakcji, możliwych do realizacji dzięki wsparciu licznych sponsorów: MartJack Extreme Event, Mamut, Modul System, ProRock Climbing, Coffee Lovers, Climb Rock, Wspinanie.pl,

Można było postrzelać z wiatrówki, pojeździć na „odwrotnym” rowerze, pograć w piłkę nożną, a także, co wykończyło niektórych zawodników, poskakać na trampolinie i pozjeżdżać na dmuchanej zjeżdżalni. Na szczęście przed finałami Bartek znalazł cały kufer pysznych słodyczy, dzięki czemu wszyscy zawodnicy mogli uzupełnić energię i nabrać siły na dalsze starty.

Dziękujemy wszystkim zawodnikom za udział w zawodach, trenerom za przygotowanie, publiczności za wspaniały doping, a sponsorom za rewelacyjne nagrody dla wszystkich zawodników.

Zapraszamy za rok!

Małgorzata Kusztelak